Niedzielne spotkanie z Orłem Łódź przeszło już do historii. Nie była to pomyślna inauguracja sezonu dla zespołu AFORTI Start Gniezno.
Niestety Czerwono-czarni wysoko przegrali na własnym obiekcie 35:55. “Po sukcesie w Zielonej Górze podchodziliśmy do tego meczu z dużymi nadziejami, nikt oczywiście nie lekceważył rywala, bo liga w tym roku jest bardzo wyrównana” – mówi Błażej Skrzeszewski, menadżer AFORTI Start Gniezno.
“Niestety, w niedzielę nic nie układało się po naszej myśli i musimy przełknąć gorycz porażki na własnym torze.” – dodaje. “Wnioski z tej bolesnej dla nas lekcji z pewnością wyciągniemy i w kolejnych meczach zrobimy wszystko, aby się zrehabilitować. Mamy świadomość że zawiedliśmy kibiców, za co przepraszamy.” – kończy menadżer AFORTI Startu.
Oskar Fajfer i Michael Jepsen Jensen, czyli dwaj najlepsi zawodnicy, wywalczyli po dwanaście punktów. Duńczyk zapisał na swoim koncie jeszcze jedno oczko bonusowe.
“Dwie kolejki ligowe za nami. Nie chcemy wykonywać żadnych nerwowych ruchów. Nasz pierwszy cel na sezon 2022 jest niezmienny – awans do fazy play off i zrobimy wszystko, aby go zrealizować. Żaden z zawodników nie zamierza odpuszczać. Wiemy nad czym musimy pracować i to zrobimy.” – mówi B. Skrzeszewski.
Mecz Zdunek Wybrzeże Gdańsk – AFORTI Start Gniezno w najbliższą niedzielę. Pierwszy wyścig zaplanowany został na godzinę 14:00. W czwartek poznamy awizowane składy na tą konfrontację.
Start Gniezno/informacja prasowa